reklama
Login: | konopia06 |
Płeć: | Mężczyzna |
Zarejestrowany: | 01.06.2015r. |
Ost. logowanie: | 01.06.2015, 08:05 |
Punkty: | 8 |
Wiek | |
Status | offline |
Opis |
Ocena |
(5)
|
Opis gry: | Five Nights at Freddy's to nowy, straszny, przerażający horror o... misiach. Nie mówię tu o małych słodkich misiaczkach do przytulania. Te w grze są trochę większe i o drobinkę straszniejsze... W grze wcielamy się w rolę bezrobotnego stróża, który przyjmuje sezonową posadę w restauracji Freddy Fazbear’s Pizza. Jej główną atrakcją jest sam miś Freddy oraz jego dwaj przyjaciele – roboty zaprogramowane do zabawiania gości. Z pozoru proste zadanie już pierwszej nocy przeradza się w prawdziwy koszmar, kiedy odkrywamy, że sympatyczne animatroniki w nocy ożywają, a ich nastawienie do przebywających w środku ludzi nie jest zbyt przyjazne. Przebywając sami w swym pokoju, wyposażeni jedynie w system monitoringu oraz niezbyt pojemną baterię, musimy stawić czoła morderczym maskotkom, pragnącym naszej śmierci. Rozgrywka polega na nieustannym obserwowaniu kamer monitoringu i zamykaniu drzwi stróżówki w momentach zagrożenia. |
Ocena |
(3)
|
Opis gry: | Five Night's at Freddy's pozwalała graczom wcielić się w strażnika pracującego na nocnej zmianie w popularnej restauracji Freddy Fazbear's Pizza słynącej ze swoich animatronicznych maskotek. Legenda miejska głosi, że pewnego dnia w okolicy fast-fooda zaczęły ginąć dzieci.. Bohater mógł przez kilka długich nocy swojej pracy przekonać się, jaka jest prawda. Maskotki każdej nocy ożywały, by polować na samotnego strażnika. Mechanika gry opierała się na sprawnym przeglądaniu kamer, by rozeznać się w położeniu poszczególnych robotów i odpowiednim zarządzaniu dostępnymi zasobami energii elektrycznej. Teraz sprawa wygląda jeszcze bardziej przerażająco. Restauracja ma zupełnie nowe, przerażające maskotki, a do tego pomieszczenie przeznaczone dla strażnika pozbawione zostało drzwi. Jedynym sposobem na ochronę przed morderczymi robotami jest założenie na twarz maski jednego z nich, gdy zbliżą się do pokoju. Cóż może być bardziej przerażające, niż stanięcie twarzą w twarz z mechanicznym oprawcą? |