U nas facet od historii darł się "wieśniaki wy!" jak na wycieczce kupiłam pełno ciasta i razem się obżeraliśmy i w niego rzucaliśmy okruchami ^^ Za to nas wprowadził w błocko, żeby nam niby skróta zrobić, a ja byłam na boso ^^
Ja tak robiłam w czwartej klasie na matmie z chipsami "Lays" i cała klasa do mnie "podziel sieeee" i potem wszyscy jedli, a facetka się nie skapła. Melanii tylko nie dałam, bo byłam z nią pokłócona, a ona potem chciała nakapować, a ja "kur*a ciiicho!" I ta sie wydarła " Laura rzuca mięsem!" A pani do mnie "zostaw tą szynke, natychmiast!" ^^ Za gre 5. I to nie po chińsku tylko koreańsku i ja troszku zrzumiałam, ale nie bardzo. Tylko przycisk "Graj" czy tam "start" xD
Dodaj komentarz
3.21.159.*
Komentarze (55)
3.21.159.*
3.21.159.*
3.21.159.*
3.21.159.*
3.21.159.*
3.21.159.*
3.21.159.*
3.21.159.*
3.21.159.*
3.21.159.*