jak dla mnie gra jest super. To jest życie tego faceta po tym jak zabił swoją ukochaną, a niektóre momenty ( nie tylko te kolorowe) ukazują mu jego wspomnienia z przeszłości, np. jak ten moment kiedy idzie do lasu ją zakopań nagle między 2 drzewami zamiast worka idzie z nim dziewczyna a potem znowu worek. Gra jest boska zgadzam się z każdym kto ją lubi, a po za tym te momentu muzyczne tak świetnie się zgrywają 5/5
Ta gra ma nawet sens. Koleś zabił swoją ukochaną i ludzi i w końcu postanawia się zabić. Ale muza na prawdę. 5/5 i do ulu. Mam nadzieję, że będzie więcej takich gier. PZDR.
Super gra. Muzyka idealnie pasuje, graficznie nie jest to cudo, ale to nic. Popieram poniższe wersje. Może on zabił tą swoją narzeczoną, żałował tego i wyobrażał sobie że bierze z nią ślub. A nagle to wszystko znika, i znowu staje się szarą rzeczywistością. Nie wiem jak to jest, każdy ma swoje zdanie 5/5 . Oby więcej takich gier.
Mam inną teorię: oczywiście akceptuje poniższe teorię, lecz chciałbym dodać coś nowego. Tam w lesie było jeszcze więcej worków. Oznacza to, że facet którym jesteśmy stracił więcej żon. On je zabił. Teraz ma trudną chwilę w swoim życiu, zabił swoją żonę i próbuję ukryć zwłoki. Potem ma wybór albo żyć dalej i pozostać mordercą, albo skończyć ze sobą. Gra ma sens czysto psychologiczny 5/5
Moim zdaniem, ta gra trochę nie ma sensu , ale w pewnym momencie ma sens. Ona nie jest przewidująca, gdyż obraz robi się kolorowy, to jego wspomnienia , a jak nie to szare i ponure. Mi się wydaje że stał się jakiś wypadek jego narzeczonej. Że miał być ślub , lecz przeznaczenie to zmieniło. Gdyż w pewnym momencie on idzie z workiem na plecach z czymś, jednak gdy przejdzie trochę dalej znajduję się przy ni m kobieta i jakby chciała by iść z nim dalej , ale nie może...To jakby było wspomnienie lub jakaieś wspomnienie... Gdy jest pierwszy kolorowy obraz, widzimy kobietę i to może być jego żona, gdyż to ta sama kobieta która szła z nim na szarym tlee. Na podłodze widzimy krew. On ją zabił . Tak mi się wydaje... Gra nawet , nawet . Dam 4/5 . Tylko nie wiem o co chodzi z tym kolesiem , który siedzi i patrzy na niego jak kopie
A nie źle myślę jednak że własnie jego marzeniem było to wesele a kiedy dochodził do niej wszystko znikło i pozostała mu tylko broń i wybór. Bo rzeczywiście mati602 ma rację bo w sumie to kolorowe było wiec chyba tak
Ale tam nie że on zabija wszystkich bo ma wybór zabić wszystkich albo siebie ja wybrałam siebie i potem on jest gdzieś z kimś kogo kocha i jest szczęśliwy. Musiał zakopać swoją ukochaną musiał się z nią pożegnać. Może chciał rozpocząć nowe życie z inną kobietą ale nie potrafił. Fajne to Refleksje są super 5555!
Dodaj komentarz
3.129.194.*
Komentarze (36)
3.129.194.*
3.129.194.*
3.129.194.*
3.129.194.*
3.129.194.*
3.129.194.*
3.129.194.*
3.129.194.*
3.129.194.*
3.129.194.*