ale boss w wersji battle jest naprawde trudny próbowałem go zabic z 9 razy i mam dosyć.Trzeba uważać aż na 3 niezależne elementy demon kule i żeby nie trafić 2 ludków.I jeszcze to przeładowywanie trwa w tym przypadku za długo.Dojść do niego można używająć kałasza(nie będzie punktów ale co tam)Niech ktoś napisze czy coś jest za niego bo ja już mam nie mam siły go katować.W wersji normalnej był o wiele łatwiejszy.

Dla ścisłości i dlatego że nie dowierzam że naprawdę autorzy tak skopali robotę postanowiłem sprawdzić jakieś krytyczne punkty na przeciwnikach.I co ciekawe jak w Kampanii dojdziesz do nietoperzy to powinieneś wrócic do menu.Wybrać Battle i przejść 2 pokoje za co masz 30 punktów.Musisz nazbierać 140 żeby dostać nową broń.Czyli w 3 pokoju naciskasz Esc i dajesz save and quit.I tak 5 razy albo i wiecej dla lepszych bo nusów i dopiero z tymi bonusami robisz od nowa kampanię. Czyli naciskasz 5 na dobry początek w nietoperzach.Heh głupio to zrobili ale tak można jakos to przejść... i nawet ma to jakąś grywalność.

Zgodze się z opinia że żywotność przeciwników jest mocno przesadzona.Nawet Zombie King Konga nie wytrzymałby takiej ołowicy jak ci przeciwnicy tutaj.To zaiste survival horror do entej potęg:i nie masz szans na przetrwanie.Nie napisze nic więcej bo autorzy nie dali szans graczom na ukończenie tej gry,ba nawet na dojście do środka...wiec ocena 1

taaa eton ma racje gra byłaby fajna ale te nietoperze to koszmar jakiś i gdzie można zdobyć amunicje mogliby się bardziej postarac i dlatego 3

niepodoba mi sie tyle zycia wrogow chociaz grafa jest calkiem calkiem 3/6

zgodzę się z eton gra niezbyt dopracowana ale zachętę 3

za trudne, dam 3 za pomysł ale gre zmaszczono

Jestem przy bestii o kurna nie ma broni tylko pistolet o lol

nie podoba mi sie ! 3 na zachętę ...

cała giercownia to jednak banda debili, a szkoda

gra mogła by być w miare ciekawa, gdyby nie to że jest cholernie trudna. ma swoj klimacik, ale nietoperz, którego nie da się zabić zanim do Ciebie podleci i zabierający Ci 1/8 życia? cos jest nie tak. widać, że amotorka i to całkiem pożądna. szkoda, bo wystarczyło by tylko zmniejszyc zywotnosc przeciwnikow, a byla by calkiem niezla gra. no trudno